Cóż, jestem dumny z lwiej części moich fanów! Wzięli sobie do serca słowa Ziomala aby „NIE GŁOSOWAĆ” i tak uczynili...
Ale jeszcze dumniejszy jestem z tych co wzięli sobie moje słowa (i Szefa) i zagłosowali!
Oto wyniki :
Dzięki za głosy!
Póki co polecam rzucić okiem na ten oto Spin-off o przygodach Pai Mormońśkiej (MIŁEJ LEKTURY) :
Wasz (a kto inny)
~Pan Miluś! :)
No, no. Maćku, muszę Ci przyznać, że od dłuższego czasu odwiedzam Twojego bloga, ale dopiero teraz postanowiłam skomentować. Widzę, że jesteś w formie, bo epizody są, jak zwykle, dobre. Aż w pierwszej chwili zrobiło mi się żal Typa, bo oddałam głos na niego. Co do spin-offu - czy kiedyś będziemy mieli okazje zobaczyć najedzoną panią Mormońską? Cóż, tak czy inaczej pozdrawiam na razie i liczę, że szybko ukażą się Twoje nowe wyroby/wpisy. c:
OdpowiedzUsuńMiło mi słyszeć, że się Ziomale podobają :)
OdpowiedzUsuńZ Panią Mormońską i z jedzeniem jest trochę jak z Kojotem i ze Strusiem (czy może Charli Brownem i kopmnięciem piłki) i mam poczucie, że jakby się wreszcie najadła bym złamał jakaś „zasadę”, ale coś tam pewnie podje tu i tam ;)