środa, 16 listopada 2011

Cisza na morzu...

Ostatnio coś siedzę cicho, ale to dla tego, że mam gradobicie różnyc projektów na raz...

Ale jakby co o to moja kolejna recenzja kolejnego Asteriksa na Kazecie - Asteriks - Tarcza Arwernów

Enjoy...

SWOJĄ DROGĄ - to ciekawe ale całe życie mówiłem na ten komiks "Tarcza ArWENÓW" a nie "ArweRnów" jakoś mi to "R" zawsze uciekało. Nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło tym bardziej, że czytałem ten komiks dziesiątki razy. Dziwne, ale prawdziwe.


Pozdrawiam
~Pan Miluś

1 komentarz:

  1. Gdybyś nie napisał o tym "R" to w ogóle nie wiedziałbym, że ono tam jest. "Tarcza ArWENÓW" i tyle.

    OdpowiedzUsuń