niedziela, 4 listopada 2012

Te lewackie kary śmierci...

Dziś niestety troszkę gadki o polityce ale by zacząć z wykopem :

Tia... Trochę kiczowate, ale mimo tego ta piosenka zawsze przyprawia mnie o uśmiech na twarzy. Każdy kto mnie zna wie, że lubię moje Państwo takim jakim jest i nic bym w nim nie zmienił. Bo po grzyba? Oczwiście piszę wyłącznie ze swojego punktu widzie więc rozumiem, że nie każdemu musi być tu tak wygodnie i jasne to i owo mogłoby być lepsze, ale w dziwny pokrętny sposób mój Kraj podoba mi się z jego wszystkimi wadami i niedopatrzeniami... to one dają naszemu Narodowi osobowość!  
Stąd chcę przejść wreszcie do poruszonego w tytule post problemu którego w ostatnim czasie musiałem ludziom w kółko i w kółko wyjaśniać...

Bycie przeciw karze śmierci JEST prawicowym światopoglądem!

Powtórzę jeszcze raz : Jeśli jesteś przeciw karze śmierci W TYM KRAJU to jest to pogląd konserwatywny, a nie lewacki.  

„Jak, jak, jak!?” – oburzycie się za raz – „Ale... Ale... Przecież PIS jest za karą śmierci”

PIS to nie cała prawica. Ich partia jest głównie prawicowa przez co odruchowo kojarzy się większości z „prawicą absolutną”, ale nie zmienia to faktu, że każda partia jest tak naprawdę indywidualna i często jest hybrydą różnych przekonań...

„Ale... Ale w USA to prawicowcy są za karą śmierci...”

Podział prawicy i lewicy jest zawsze inny w każdym państwie, jeśli przeanalizować i porównać to są one w wielu kwestiach rażąco różne...

„Hę?”

Zaraz wyjaśnię... Nie będę się rozpisywał czemu mam taki a nie inny pogląd (bo to moja sprawa he-he) a poprostu chcę wyjaśnić ten zwiariowany spór raz na zawsze!!!!
Jeśli czegoś nie ma w moim kraju i chcą to wprowadzić, a ja jestem przeciwny bo chcę by zostało jak jest to czyni mnie to konserwatystą. Prawda? Prawda!

Konserwatysta i prawicowiec to, to samo. Prawa? Prawa!

Pięknie... Więc jeśli w Polsce NIE BYŁO kary śmierci i teraz ktoś jest za wprowadzeniem jej ale ja jestem przeciwny to w tym momencie jestem konserwatywny... Prawa? PRAWA!

Czysty racjonalizm i logika. Ba! Ma to sens biorąc pod uwagę, że do stanowisk lewicowych zalicza się aborcja (uśmiercanie tych co się mają dopiero urodzić) i eutanazja (uśmiercanie na życzenie), a z kolei potępiają Kościół który jest stanowczym przeciwnikiem tego stanowiska...

„Ale... Ale... Ja nie chcę być prawicowcem! Buuuuuu!!!!!!”

No bardzo mi przykro, ale pilnowanie by w państwie wszystko pozostało po staremu może też być niezłą frajdą... Wyjaśnione? Wyjaśnione! No to wszyscy chórem...


"Za sukiennice, za katowice..."



Pozdrawiam
Maciek :)

1 komentarz:

  1. Nie do końca się zgodzę, konserwatyzm nie koniecznie oznacza to co jest w tej chwili i chęć niezmienienia tego, raczej dotyczy chęci niezmieniania stanu rzeczy ogólnie tradycyjnych. Np.(żeby nie wchodzić w stan rzeczy sys. wartości) jeśli w państwie panuje duży wpływ państwa na gospodarkę,to poglądem konserwatywnym będzie chęć uwolnienia gospodarki spod "jarzma" państwa. Co do kary śmierci to tak, jeśli pogląd na wartości chrześcijańskie jest konserwatywny, to kara śmierci wg tych wartości jest NIEDOPUSZCZALNA, więc pogląd przeciwny karze śmierci jest poglądem konserwatywnym :-]

    OdpowiedzUsuń