Ok, naprawdę nie chcę by mój blog zrobił się jakiś wyłącznie politycznej, a na razie wszystko niestety zmierza w taką stronę ale obecnie nie mam czasu robić posty na jakieś jajcarskie rzeczy, a tu sprawa pilna poruszenia...
Ok, więc do rzeczy...
Historia Bogdana Chazana jest wszystkim znana. Mieszać kobiety za to, że dopuściła się aborcji nie zamierzam bo to jej indywidualana sprawa i nie zamierzam jej oceniać w tę czy we w tę...
To co bulwersuje mnie to jak media bezdusznie naskoczyły na osobę Doktora Chazana. Miał prawo odmówić aborcji? Miał. Miało to prawo być niezgodne z jego sumieniem? A owszem. Czy źle zrobił, że nie polecił innej kliniki? Może i tak (choć jego argumentacja czemu tak nie uczynił do mnie ogólnie przemawia) ale to jak media i lewaki na niego bezmyślnie naskoczyły i zdemonizowały zwyczajnie mnie niesmaczy.
On działał 100% w dobrej wierze. Dla niego cała ta sytuacja była równie trudna, zmuszająca do podjęcia niesłychanie trudnych decyzji i być może też traumatyczna.
Ale HEJ - Stała się tragedia więc OCZYWIŚCIE pierwsze co robimy to wytykamy palcem i szukamy winnego by go publicznie ukamieniować.... a właściwie nie tylego winnego co najbliższego winy, bo na razie nikt nie ma jaj wytknąć "Hej, a może tego wszystkiego można było uniknąć w pierwszej kolejności jakby nie było zabiegu In Vitro" (i nie mówię, że to słuszna postawa, ale dajmy czasu, aż emocje wywołane współczuciem wobec matki opadaną i zaraz stoły się odwrócą cała historia posłuży jako argument dla przeciwnej strony)
Tak czy siak, sępy znalazły sobie ofiarę to nękania i nie zamierzam być na to obojętny.
Jak ktoś nie jest hater'em i chce WYRAZIĆ POPARCIE dla tego człowieka to zapraszam :
http://citizengo.org/pl/signit/8595/view%20
Czy to coś da? Nie wiem, ale lepiej wykazać dla człowieka jakieś wspracie - nawet duchowe - zamiast milczeć i pozwalać by się takie rzeczy w tym kraju wyrabiały.
Sorka, że tak ze swoimi pogądami jadę ale drażni mnie to, a fakt, że WSZYSCY O TYM GADAJĄ nie pomaga sprawie.
Ot moje dwa grosze...
Pozdrawiam
Maciej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz