Drażniły mnie wszystkie przyrównywania Papieża do Imperatora ze Star Warsów bowiem.. ON JEST STARY! Śmiejecie się ze starego człowieka, że jest stary? Krytyka kościoła krytyką kościoła ale to było zwyczajnie infantylne i głupie...
No nic! Ja Papieża Benedykta będę wspominał miło bo wypełniał swoje obowiązki dobrze a biorąc pod uwagę ogrom odpowiedzialności związany z tym stanowiskiem jest to samo w sobie godne podziwu...
Szkoda, że rezygnuję bo czuję tak wiele sympatii do tego człowieka (jego książki czytałem i polecam wszystkim, nawet jeśli się nie jest wierzącym bo to zwyczajne ciekawa lektura) ale mówi się trudno i pozostaje mieć nadzieję,że kolejny Papież będzie co najmniej równe znakomity...
Cóż dodać? Ah, tak!
Moc z nami :)
Pozdrawiam
Maciek
Porównania Benedykta do Imperatora wynikały raczej nie z faktu, że są starzy, tylko z tego, że... no cóż, wyglądają trochę podobnie.
OdpowiedzUsuń