wtorek, 19 sierpnia 2014

IT'S RECENZJA TIME : "DZWONECZEK I TAJEMNICA PIRATÓW!"


AAAAAARRR!!!! KAPRAWE SZCZURY LĄDOWE! WCIĄGAĆ KOTWICĘ! CZAS NA KOLEJNĄ HO-HO-HO-I-BUTELKA-RUM-O-WATĄ RECENZJĘ Z SUSH!

DO STU TAJFUNÓW SIEDMIU MÓRZ! DZIŚ ZRECENZUJĘ WAM NAJLEPSZY FILM W HISTORII ŚWIATA ZATYTUŁOWANY „DZONWECZEK I TAJEMNICA PIRATÓW!

KU PRZYPOMNIENIU FILMY TE OPOWIADAJĄ O MOJEJ ULUBIONEJ BOHATERCE DZWONECZKU!!!!! (KTÓRA JEST WRÓŻKĄ, JAK JA!!!)

PIERWSZE TRZY CZĘŚCI „DZWONECZEK”, ”DZWONECZEK I ZAGINIONY SKARB”, „DZWONECZEK I UCZYNNE WRÓŻKI” BYŁY BARDZO FAJNYMI I INTELIGENTNYMI FILMAMI DLA CAŁEJ RODZINY!


CZWARTA CZĘŚĆ „DZWONECZEK I SEKRET MAGICZNYCH SKRZYDEŁ”… JEST.


MOŻECIE O TYM CUDZIE KINEMATOGRAFI PRZECZYTAĆ W MOJEJ RECENZJI SPRZED DWÓCH LAT!

HEJ SUSH!

GOSYPI? CO TU ROBISZ?

CZY WIEDZIAŁAŚ, ŻE DZWONECZEK POJAWIA SIĘ TAKŻE W FILMIE „PIOTRUŚ PAN” ORAZ W KSIĄŻCE „PIOTRUŚ PAN I WENDY”?


TAK GOSYPI, DZIĘKUJEMY.


PRZEJDŹMY LEPIEJ DO RECENZJI TEJ CZĘŚCI...
DOBRA, WIĘC NA POCZĄTKU BYŁ ZWIASTUN KOLEJNEJ CZEŚCI DZWONECZKA, KTÓRY ZASPIOLEROWAŁ NAM FILM BO POJAWIA SIĘ W NIM DZWONECZEK I JELONKA, WIĘC WIEMY, ŻE W TEJ CZĘŚCI NIE ZGINĄ WIĘC SCENY SUSPENSU SĄ BEZ SENSU. ALE POTEM TEN FILM SIĘ ZACZĄŁ I POZNAJEMY W NIM NOWĄ WRÓŻKĘ IMIEINIEM ZARINA! W PRZECIWIEŃSTWIE DO INNYCH LUBI SPACEROWAĆ ZAMIAST FRUWAĆ, JEST CHŁOPIĘCA, ZAFASCYNOWANA WSZYSTKIM I MA COŚ CO SIĘ NAZYWA TRÓJWYMIAROWA OSOBOWOŚĆ!
PRACUJE Z INNYMI WRÓŻKAMI PRZY TAŚMOCIĄGU GDZIE JEST PRODUKOWANY MAGICZNY PYŁEK, JEDNAK JAKO PIERWSZA POSTAĆ W TYCH FILMACH ZACZYNA KWESTIONOWAĆ LOGIKĘ TEGO ŚWIATA I ZADAWAĆ PYTANIA (NP. CZEMU WŁAŚCIWIE PYŁEK SPRAWIA, ŻE MOGĄ LATAĆ) INNE WRÓŻKI REAGUJĄ NA TO SZOKIEM I KILKU SEKONUDOWYM MILCZENIEM BO TO NAJWYRAŹNIEJ NIE JEST NORMALNE ZACHOWANIE, A POTEM TAKI WRÓŻEK CO NIMI DOWODZI OPIEPRZA JĄ OD GÓRY DO DOŁU BY PRZESTAŁA MYŚLEĆ SAMODZIELNIE I BYŁA TRYBIKIEM W MASZYNIE JAK JEJ KOLEŻANKI! (ALBO MIESZKAŃCY KOREI PÓŁNOCNEJ)
NIE MAMY CO PRAWDA SCENY W KTÓREJ SIĘ DOWIADUJEMY, ŻE WRÓŻKI KTÓRE ZADAJĄ ZBYT WIELE PYTAŃ ZNIKAJĄ BEZ WYJAŚNIENIA I JĘZYKA, ALE ZAMIAST TEGO MAMY BARDZO FAJNĄ SEKWENCJĘ W KTÓREJ ZARINA PODKRADA NIEBIESKI PYŁEK (Z KTÓREGO ROBIĄ TEN ZŁOTY DZIĘKI KTÓREMU SIĘ LATA) I WYNAJDUJE COŚ CO SIĘ NAZYWA „ALCHEMIA”
(nawet nie żartuję, jest taka kwestia w tym filmie) WIĘC ROBI SERIĘ EKSPERYMENTÓW NA PYŁKU I TWORZY RÓŻNOKOLOROWE PYŁKI I KAŻDY KOLOR DAJE INNĄ NIESAMOWITĄ MOC! O JAK TEN TUTAJ :


ALE ZARINA COŚ TAM SKNACA I ROBI GIGANTYCZNĄ ROŚLINĘ CO DEMOLUJE POŁOWĘ PRZYSTANI ELFÓW I TEN JEJ WRÓŻEK PRZEŁOŻONY JĄ OPIEPRZA JESZCZE OSTRZEJ ZA EKSPERYMENTOWANIE Z PYŁKIEM, ZABRANIA GO WIĘCEJ DOTYKAĆ I ROZKAZUJE ODEJŚĆ I…

(Chwila! Czy skazanie kogoś na banicje nie powinno być technicznie decyzją Królowej Clarion? Facet tylko nadzoruje wróżki pyłkowe, to raczej nie powinno być w jego mocy... A tak swoją drogą Clarion stoi w tej scenie kilka metrów od niego więc raczej powinna mieć tu coś do powiedzenia i… Dobra, nie ważne!)

WIĘC ROZKAZUJE JEJ ODEJŚĆ I DZWONECZEK I INNE WRÓŻKI STOJĄ I NIC NIE MÓWIĄ ZAMIAST SIĘ WSTAIWĆ ZA KOLEŻANKĄ, TYM BARDZIEJ, ŻE DZWONECZEK WIDZIAŁA CO TA ODKRYŁA, ALE JEDNAK MILCZĄ, A ZIRANA ZABIERA SWÓJ PYŁEK, ODCHODZI NA ZAWSZE I JEDNA ŁZA ŚCIEKA JEJ PO POLICZKU.. . A POTEM EKRAN ROBI SIĘ CZARNY I POJAWIA SIĘ NAPIS „ROK PÓŹNIEJ”.

HUH.... TO BYŁO NIECHARAKTERYSTYCZNIE DRAMATYCZNE I MOCNE JAK NA TĄ SERIĘ… NIE, SERIO. WPROWADZILI TĘ DZIECIĘCO-NIEWINNĄ, CHARYZMATYCZNĄ I SPRAGNIONĄ CZEGOŚ WIĘCEJ OD ŻYCIA POSTAĆ, A POTEM W JEDNEJ SCENIE ZGNIETLI JEJ MARZENIA I AMBICJE, WSZYSCY ODWRÓCILI SIĘ DO NIEJ PLECAMI I JESZCZE NIE JEST MILE WIDZIANA W KRAINIE KTÓRA JEST JEJ DOMEM!
TO JAK GENEZA ZŁOCZYŃCY Z BATMANA!

CIEKAWE CO TAKIE COŚ ROBI Z PSYCHIKĄ?
ZOBACZMY!!!


OK., WIĘC INNE WRÓŻKI ŚWIĘTUJĄ ŚWIĘTO... BO JA WIEM? ŻE MINOŁ ROK A ICH DECYZJA JESZCZE NIE UGRYZŁA JE W DUPĘ PETUNIĘ, ALE NIESPODZIEWANIE ZARINA POWRACA, TYLKO WYGLĄDA TERAZ JAK ANNE BONNY, MA MROCZNIEJSZĄ, NIENAWISTNĄ OSOBOWOŚĆ, PODPORZĄDKOWAŁA SOBIE ZAŁOGĘ PIRATÓW (W SENSIE LUDZI) I PRZEPROWADZA BARDZO PRECYZYJNY PLAN W KTÓRYM USYPIA WSZYSTKIE WRÓŻKI NA ZAWSZE (!!!), KRADNIE BŁĘKITNY PYŁ Z SEJFU I POSTANAWIA UŻYĆ GO DO MASOWEJ PRODUKCJI PYŁKU LATANIA BY WRAZ ZE SWOJĄ ZAŁOGĄ LATAJĄCYCH PIRATÓW ZGRABIĆ CAŁY ŚWIAT!!!! (MÓWIŁAM,ŻE JEST JAK CZARNY CHARAKTER Z BATMANA?) DZWONECZEK I JEJ KOLEŻANKI (KTÓRE JAK TO BYWA JAKO JEDYNE UNIKNĘŁY ZAŚNIĘCIA) PRÓBUJĄ JĄ POWSTRZYMAĆ ALE ZARINA TRAKTUJE JEJ PYŁKIEM SWOJEGO WYNALAZKU, DZIĘKI KTÓREMU TYM CZASOWO OBEZWŁADNIA JE I ZAMIENIA MOCAMI.
TAK WIĘC TERAZ DZWONECZEK MA MOCE WODY, MGIEŁKA (KTÓRA NIEWIADOMO CZEMU NAGLE JEST ROBIONA NA IDIOTKĘ ZESPOŁU) MA MOCE WIATRU, ISKIERKA KONTROLUJE ROŚLINY, RARITY RÓŻYCZKA PRZYCIĄGA DO SIEBIE ZWIERZĘTA, JELONKA MA MOCE ŚWIATŁA , A WIDJA JEST CYNKĄ...
 
EM… MOMENT! CZYLI WIDJA MA „MOCE” DZWONECZKA? ALE PIERWSZY FILM SPĘDZIŁ CAŁY SWÓJ CZAS EKRANOWY TŁUMACZĄC, ŻE DZWONECZEK NIE MA ŻADNYCH MOCY TYLKO UMIE "MCGIVEROWAĆ" RÓŻNE PRZEDMIOTY Z ŁUPINEK OD ORZECHA I ŚMIECI ZNALEZISK! I OK, NIECH, BĘDZIE! CZYLI TERAZ WIDJA NAGLE UMIE MAJSTERKOWAĆ? NIE, NIE TYLE MAJSTERKUJE, CO TRYSKA GENIALNYMI POMYSŁAMI… DOBRA, ALE SKORO W TAKIM RAZIE „MOCĄ” DZWONECZKA JEST JEJ NIENATURALNIE WYSOKIE IQ, TO SKORO JĄ STRACIŁA TO CZY TECHNICZNIE NIE POWINNA BYĆ TERAZ GŁUPSZA? NIE! WYDAJE SIĘ MIEĆ TEN SAM POZIOM INTELIGENCJI! FILM ZUPEŁNIE NIE PORUSZA TEGO TEMATU… ALE MOMENT!!! SKORO ZIELONY PYŁEK DAJE NADPRZYRODZONEJ INTELIGENCJI CZEMU ZARINA NIE UŻYJE GO NA SOBIE? ALBO DLACZEGO NIE DA SOBIE RÓŻNYCH MOCY? CZEMU TE FILMY BUDZĄ TYLE PYTAŃ?

A, MIEJSZA! WIĘC WSZYSTKIE WRÓŻKI ZOSTAŁY UŚPIONE POZA DZWONECZKIEM, JEJ BRYGADĄ I KLANKIEM - WIELKIM PRZYJACIELEM DZWONECZKA, KTÓRY JEST NAJWIĘKSZĄ I NAJSILNIEJSZĄ Z WSZYSTKICH WRÓŻEK, WIĘC DZWONECZEK MÓWI MU BY ZOSTAŁI PILNOWAŁ ŚPIĄCYCH WRÓŻEK! BO JAKI MA UŻYTEK W TEJ MISJI SIŁA FIZYCZNA? TYM BARDZIEJ, ŻE ZARINA NI Z GRUCHY, NI Z PIETRUCHY PREZENTUJE NADLUDZKĄWRÓŻKOWĄ KRZEPĘ (JEST W STANIE WALCZYĆ SWOIM TYCIM MIECZYKIEM NA SZABLE Z LUDŹMI, A W INNEJ SCENIE OD TAK CISKA DZIESIĘĆ RAZY WIĘKSZYM OD SIEBIE NOŻEM PRZEZ PÓŁ STATKU, CHOĆ WE WCZEŚNIEJSZYCH CZĘŚCIACH WRÓŻKI Z TRUDEM PODNOSIŁY LUDZKIE PRZEDMIOTY TYPU GRZEBIEŃ) ALE MNIEJSZA O LOGIKĘ, BO TEN FILM W PRZECIWIEŃSTWIE DO WCZEŚNIEJSZYCH NIE TYLKO MA DRAMATYCZNIEJSZĄ FABUŁĘ ALE MA TEŻ CAŁĄ MASĘ SCEN AKCJI!

I TO WIELE!!! I WRÓŻKI NAGLE UŻYWAJĄ SWOICH TALENTÓW W WALCE JAK SUPER MOCY! I SĄ NAGLE ODJECHANE I DZWONECZEK JAKO WODNA UMIE TWORZYĆ GIGANTYCZNE FALE, ISKIERKA JAKO ROŚLINNA SPRAWIAĆ, ŻE WODOROSTY WYSKAKUJĄ SPOD WODY I ŁAPIĄ PRZECIWNIKÓW NICZYM MACKI OŚMIRONICY, JELONKA UŻYWAĆ ŚWIATŁA BY PRZEPALAĆ LINY… JEJU! DAWNIEJ TE MOCE TO BYŁO TAKIE SŁODKO-POETYCKIE "OOOOO… TA UMIE SPRAWIAĆ BY KWIATKI SZYBCIEJ ROSŁY"! TU, TO JEST JAK „AVENGERSI” Z WRÓŻKAMI!

WIĘC - NIE SPOILERUJĄC ZA WIELE - RESZTA FILMU JEST O TYM, ŻE WRÓŻKI PRÓBUJĄ PRZECHYTRZYĆ I POKONAĆ ZAŁOGĘ ZARINY, W TYM JEJ PRAWĄ RĘKĘ JAMESA, KTÓRY JAKO JEDYNY PIRAT ROZUMIE JĘZYK WRÓŻEK (I KTÓRY PRZYPOMINA, ALE NAAAAA PEEEEEWNO NIE OKAŻE SIĘ KAPITANEM HAKIEM), JEST JEDEN GŁUPAWY NUMER MUZYCZNY, BARDZO ŚMIESZNY SŁODKI KROKODYL, KTÓRY BIERZE RÓŻYCZKĘ ZA SWOJĄ MAMĘ I NIGDY NIE ODKRYWAMY JAKA JEST „TAJEMNICA PIRATÓW” BO FILM W ORYGINALE MA TYTUŁ „THE PIRATE FAIRY”, A POLSKI TYTUŁ NIE MA SESNU!

PODSUMOWUJĄC „TAJEMNICA PIRATÓW” JEST NIE TYLKO NALEPSZYM Z CAŁEGO CYKLU, ALE GENERALNIE JEST BARDZO DOBRYM FILMEM O WRÓŻKACH! HUMOR JEST SUPER, SCENY AKCJI SĄ SUPER, WYKORZYSTANIE POSTACI JEST SUPER, MAMY WIELE, WIELE FAJNYCH ODWOŁAŃ DO „PIOTRUSIA PANA” I JEST COŚ CO SIĘ NAZYWA „CHARACTER DEVELOPMENT”!

DZIESIĘĆ MAGICZNYCH PYŁKÓW, NA DZIESIĘĆ!


ARRRRRRR!!!!! I TO WSZYSTKO NA DZISIAJ MOJE SZKORBUTNE MORSY! IDĘ ZATAŃCZYĆ NA SKRZYNI UMARLAKA!

CZEŚĆ!

BY. SUHS!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz